XGI Volari V8 256MB DDR (CGX-V86TVD) (Chirurgia VGA - przywracanie do życia piękności)
voodooman:
Brawo! Na tej karcie zależało mi najbardziej! Chip wygląda kosmicznie, osobiście uważam, że ten radiatior oryginalny odbiera jej uroku...
smola:
Coz, jedni wola brunetki, inni blond
avenger:
Fakt i ma to swoje uzasadnienie. Chip jest w technologii flip-chip BGA, ówczesny absolutny top. A reszta karty bardziej przypomina FX5200
kgb:
Chip jest w technologii flip-chip BGA, ówczesny absolutny top.
raczej topowy standard, bo juz w 2002 wyszedl radeon 9700 w takiej obudowie, a w 2003 to juz byly sredniaki jak 9550, w tym czasie rdzenie zalane plastikiem to zostaly juz chyba tylko w najslabszych grafach, najslabszych mocowo, bo taki DeltaChrome niby ma 8 potokow, ale bardziej 8 strumyczkow o wydajnosci w najlepszym przypadku 9550 czyli 4 potokow radeona, a ten XGI V8 to jak porywajace ma strumyczki?
avenger:
No właśnie o to mi chodziło. W testach Volari V8 jako tako starał się gonić FX5700 czy R9600, ale to głównie dzięki cheatom w sterownikach obniżającym jakość. Realnie był to GPU o wydajności FX5200 z wieloma błedami projektowymi i brakami. Ale akurat na obudowie chipa XGI nie oszczędzało i była topowa
Masz rację, w 2003 r. było już więcej chipów ze średniej półki korzystających z tego rozwiązania (FX5600U, FX5700U, R9600). Choć w przypadku R9550 to raczej wnikało z tego, że były to odpady z R9600, a 9600XT miał imponujące 500 MHz na rdzeniu i żeby to osiągnąć wymagał flip-chip BGA (gdyby nie ten model to raczej by to sobie darowali).
A z takich mocno alternatywnych wynalazków to chyba ostatnim sensownym chipsem było Chrome S27, które dawało radę rywalizować z 6600, czasem nawet 6600GT.