Avatar

Lucky Star CM-286GHS part #4 (cpu socket mod) (Chirurgia MOBO - reinkarnacja płyt głównych)

by smola ⌂, 2025-10-28, 08:06 (15 days ago) @ smola

Lucky Star CM-286GHS (Headland HT12A) 286 part #4

info (cpu socket mod):
* czas na wstawienie gniazda cpu, orginalny 286/16 od amd jest wlutowany, z podstawka bedzie mozna zapodac szybsze proce i byc moze przekroczyc bariere 25MHz
* wstepna przymiarka wykazala ze przeszkadza pobliska drabinka rezytorowa ale pomoglo jej delikatne odgiecie do pionu, nastepnie okazalo sie ze miejsce blokuje maly cap 100nF ktory zostal krzywo wlutowany w fabryce i nie ma opcji aby podstawka sie zmiescila, pomoglo jego wylutowanie, sama podstawka w koncu weszla na proca, otwory od capa prawie nachodza na nia ale wystarczy miejsca aby go wlutowac
* orginalna naklejka z kontrola jakosci zostala zachowana na pozniej i bedzie przeklejona po robocie
* cpu zdjety hotem, zajelo to nieco dluzej niz zwykle, bo laminat jest dosc delikatny i musialem zmniejszyc temp. hota z 350 do do 250*, pady przelutowane, dodany flux i znow grzanie hotem, ta metoda dziala dosc dobrze na wlut podstawek ale zawsze jest szansa ze ktores piny nie zlapia, szczegolnie gdy jest nowa, wydaje mi sie ze latwiej wlutowac jest taka z odzysku niz nowke ;)
* aby ulatwic sobie robote, postanowilem uzyc niedawno nabyty mikro-heater na usb, malenstwo potrafi sie rozgrzac do 230* ale wymaga solidnego zasilacza oraz kabla usb-c, przezornie oba zakupilem wczesniej, sam kabel jest gruby i sztywny i ponoc wyciaga 120W a zasilacz ma 60 i wazy chyba z pol kilo ;) waga jednak pokazuje tylko 155 gram
* preheater ustawilem na 150* ale to chyba jakies chinskie 150* bo pirometr pokazuje 111 ;) sprawdze jeszcze kamera termo... 115* wiec podgrzewacz oszukuje, moze da sie go skalibrowac ale teraz nie mam czasu, uzyje pirometru aby temp na dole byla 150 a reszte zalatwi hotair na gorze
* do ustabilizowania i utrzymania mobo na odpowiedniej wysokosci uzyje wczesniej zakupionych tulejek dystansowych, plyta powinna byc ~1cm nad preheaterem i byc dosc sztywna aby mozna bylo komfortowo dzialac pod mikroskopem
* ustawianie temp podgrzewacza ciag dalszy, chinskie 175* to nasze 125*, delta 50*, pieknie ;) 200 to 147, starczy, zaczyna juz smierdziec, mam nadzieje ze ten mikrus sie nie stopi wczesniej ;) tymczasem skrecam tulejki, 6 potrojnych powinno starczyc
* plyta sie powoli grzeje, ale trwa to za dlugo, skrecilem na maxa heater na 230*, na oko to bedzie jakies 160-170, 20* przecietnie odpada na roznice miedzy grzejnikiem a plyta, wiec powinno byc docelowo ~150... chyba ;)
* 5 minut pozniej cpu ma oszalamiajace 67*, to badziewie sie nie nadaje, czekam jeszcze 10m max i jade bez wzgledu na temp :)
* po 10m mordercze 70* na procu ;) zaczynam bo do 100 i tak nie dobije a 70 lepsze niz pokojowe 25
* chip podlany topnikiem, hot na 250 i po 1-2m podniesiony mala przyssawka, zaden pad sie nie urwal, czyli jest ok, teraz tylko przelutowac swieza cyna pola lutownicze, zmyc stary flux, naniesc nowy, wypozycjonowac podstawke i mozna grzac, nalezy 2x albo i 3x sprawdzic gdzie jest pin 1 i kropka aby nie wlutowac jej odwrotnie ;)
* ok, podstawka wlutowana, nawet sie nie stopila za bardzo ;) grzejniczek odlaczony, calosc musi wystygnac, potem czyszczenie i sprawdzenie pod mikro czy wszystkie piny trzymaja, jesli ktorys jest luzny, to poprawka lutownica z grotem typu pazur, polecam cyne 0.25mm, standardowa 0.7 czy 1.0 tworzy za duze krople i mozna sobie zrobic wiecej roboty, 0.25 jest idealna do takich malych rzeczy, uzywam jej rowniez do fixowania nog w chipach 3dfx fbi/tmu
* kilkanascie nozek przelutowanych, glownie od mojej strony nie zlapaly, mysle ze to kwestia dyszy i kata goracego powietrza, musze w koncu kupic katowe dysze 45 albo 90*, na pewno bedzie latwiej lutowac niz standardowa, maly cap rowniez wlutowany, resztki topnika oczyszczone ipa
* procesor po wylucie wyglada bdb, 2 nozki tylko przelutowane z nadmiaru starej cyny, w ukladach plcc wkladanych w podstawki wazne sa boki nozek, wiec wszystkie zostaly oczyszczone z tlenkow magiczna gumka, blyszcza sie jak wiecie co ;) na koniec cpu zostal wymyty w ipa i wlozony do podstawki, lekko ciasna ale wszedl, czas na probe generalna, zrobilem all tak jak powinno byc czy bedzie fail i rzezba ;) zaraz sie przekonamy
* zamontowany caly osprzet, wlaczenie zasilacza i... wszystko dziala jak wczesniej, weee :)
* wyrywkowe testy z dosbench zaliczone, wyniki bez zmian, ale juz nie mam sil na testy oc, to bedzie w nastepnej czesci, mam nadzieje ze sie podobal opis na tzw. "zywca"

dziala :) i to coraz lepiej

* to nie koniec modow, mam jeszcze w zanadrzu mala bombe ktora powinna zadzialac i narobic nieco halasu wrod wielbicieli starych gratow typu 286 ;)

foto: 1-before-mod, 2-fitting, 3-5-preheater, 6-8-rework, 9-final-cpu-mod, 10-final-test-my-dosbench
[image] [image] [image] [image] [image] [image] [image] [image] [image] [image]

Tags:
workshop, mod


Complete thread: