Asrock Fatal1ty Z77 Professional (Chirurgia MOBO - reinkarnacja płyt głównych)
mobo: Asrock Fatal1ty Z77 Professional
rev: G/A 1.05
chipset: intel Z77
socket: s1155
cpu: 2nd/3rd gen pentium/celeron/i3/i5/i5/xeon
ram: 4xDDR3 1066-2800+, max 32GB
pcie: 2x x16@3.0, 1x x16@2.0, 2x x1@2.0
slots: 2x PCI
form: ATX
power: ATX24 + P4
bios: uefi, W25Q64BV DIP8 8MB, P1.90 beta
src: forteller
* Płyta kupiona jako niesprawna z powyginanymi pinami w sockecie
* Piny po stronie RAMu pokrzywione, jeden wywinięty w taki sposób, że trudno będzie go wyprostować
* 9 pinów krzywych
* Po kilku podejściach udało się przejść ze stałego błędu "55" POST, do momentu gdy płyta wstaje na dwóch slotach, a następnie doprowadzić by działały wszystkie 4
* Godzinny prime95 z 2500k @ 4,8GHz / 1,39V - sukces
* Płyta po poskładaniu nań komputera, podziałała przez wieczór w czasie którego zainstalowałem wszystkie sterowniki do win7 i część driverów do winxp
* Następnego dnia po południu nie reaguje na guzik power
* Po demontażu zestawu, na spodniej części laminatu ukazały się ślady zalania
* Po kąpieli w wanience ultradźwiękowej, płyta wstaje
* Płyta nie jest w stanie wystartować systemu z 2500k na domyślnych ustawieniach
* Szybko okazuje się, że dwa układy ISL6611A w kilka sekund osiągają temperaturę 130*C
* Na laminacie rysy wokół miejsc montażowych dla chłodzenia LGA1155 oraz chłodzenia sekcji zasilania
info:
* znaleziony boardview od mobo
* zamontowane wczesniej niestandardowe chlodzenie spowodowalo rysy na sciezkach i zwarcia na plycie - przeszlifowane, przelutowane i zalakierowane wszystkie okolice wokol otworow montazowych po obu stronach plyty
* brak zwarc na glownych liniach, sprawdzone bramki wszystkich mosfetow na liniach vcore, igpu oraz vtt - w normie
* plyta z osprzetem przechodzi post ale temperatura na 1 z driverow 90-120*C
* pod mikro widoczne pekniecie na glownej przetwornicy w rogu chipa, piny 1 i 2 akurat polaczone z felernym driverem
* do wymiany glowna przetwornica, driver oraz dedykowane mosfety - zamowione na ali, czekamy
* doszedl towar, piatek 13-tego, 15:00 michal jest u mnie, zaczynamy jazde
* przelutowana glowna przetwornica, slabe styki bo to qfp, czasem dziala, czasem nie, dotykanie robi roznice
* zamieniony grot w lutownicy na lekko zakrzywiony, znacznie lepszy kontakt + ponownie przelutowane pady od przetwornicy - nadal reakcja na docisk, przy kolejnym podgrzewaniu rozpadl sie cap CP843 - wlutowany nowy 220nF, plyta nie wstaje kod 00, brak vcore, cpu nie startuje
* pomiary na driverach wykazuja, ze ten co sie grzal ma zanizone opornosci rezystorow 10k na 3om - wymieniony, opornosci skoczyly na 5kom
* po wymianie drivera plyta nadal postuje 00, testowo po wylucie capa grzeje sie na ponad 100*C - to dowodzi ze problemem byl uszkodzony cap i to on rozgrzewal plyte i zle sterowal driverem
* dociskanie okolic przetwornicy nadal powoduje reset mobo - slabe luty na qfp
* przelutowana od zera nowsza metoda z wczesniejszym zacynowaniem padow, obudowa qfp zweryfikowana pod mikro, luty ok
* plyta wstaje i stabilna, w miedzyczasie byly testy starszego biosu 1.70, ostatni to 1.90 beta
* plyta stabilna, niewrazliwa na docisk, ale okazalo sie ze michal ma wilgotne palce i on potrafi zwierac elementy przy niej i plyta restaruje, moje palce nie daja tego efektu - musi byc x-manem nawet zrobilismy testy omomierzem przewodnosci skory i u mnie wychodzilo 4Mom a u niego 0 i skakalo do 400Kom - lepiej zeby uzywal gumowych rekawiczek przy skladaniu kompow
* finalnie zakonczylismy robote kolo 24:00, zajelo to prawie 9 godzin, niezla jazda byla samemu bym chyba odpuscil, ale bylo konkretne wsparcie + rokitnik
* niestety nie robilem fotek, kilka ktore sa to od michala, pare ode mnie, enjoy
* koncowe testy ma porobic michal juz u siebie
* gdyby nie boardview, to by sie nie udalo podniesc tej plyty
dziala
web:
https://www.asrock.com/mb/Intel/Fatal1ty%20Z77%20Professional/
foto: 1-mobo-top-rework, 2-main-vrm-rework, 3-broken-cap, 4-driver, 5-final-run