Wylut gnizad DIMM SDRAM (Warsztat)
Wylut gnizad DIMM SDRAM
W poszukiwaniu gniazd z plyty dawcy, postanowilem przetestowac metode ich odzyskiwania poprzez grzanie calej mobo na preheaterze aby skrocic caly proces i zrobic to jak najszybciej i najprosciej. Czy sie udalo? Tak, ale... I tutaj jest duzo tych ale
Poszukiwania gniazd zaczalem standardowo od ali, tam brak. Potem ebay, byly ale katowe, zwykle rowniez ale dziwne oznaczone jako UDRAM - ich koszt z wysylka + clo to ~50$/5szt. Nastepnie jenot zapodal linka do sklepu w eu, tam koszt 1szt to 6.30 euro, koszt wysylki nieznany ale raczej wysoki, sumarycznie to samo co sciaganie z usa ino szybciej. Zatem wybralem metode posrednia, low cost
Znalazlem plyte na dawce, stary gigus na via i s370, 3 gniazda w dobrym stanie. Wrzucilem na preheater, wczesniej piny wysmarowalem niskotemperaturowa pasta bizmutowa 138*C. Paste roztopilem wczesniej hotem i lutownica. Grill sie powoli nagrzewal i powoli zaczynal dymic. W pewnym momencie przynioslem filtr powietrza z sypialni i wlaczylem na maxa - niestety nie posiadam wyciagu do oparow, czas pomyslec o kupnie Wstepnie ustawilem temp na 200*, ale delta jest ponad 20* wiec podkrecilem na 300*
Plyta dawca, wiec nie ma sie co szczypac. Plyta osiagnela okolice 230-250*, zaczela dymic jak przy paleniu opon, laserowy miernik pylow w oczyszczaczu stanal na 600ppm, normalnie w domu mam 5-10, przy smazeniu w kuchni 25... Balkon otwarty, generowanie krakowskiego smogu na calego
Po jakims czasie udalo mi sie wycharatac 3 gniazda dimm, agp, 2 pci, socket 370 i kilka innych drobiazgow. Calosc potem wypralem w malej wannie ud z magicznym plynem do elektroniki, a nastepnie w ipa. Wietrzenie mieszkania i glownie pokoju zajelo 2h, ale smierdzi do tej pory
A co z czesciami? W kazdym gniezdzie dimm, brakowalo 2-4 pinow, wylutowalem je pozniej z dawcy i pod mikroskopem zainstalowalem, gniazda wygladaja bardzo dobrze, prawie jak igla z fabryki Ale czy bylo warto? I tak i nie. Tak, bo mam je za free, duzo roboty z ponownym osadzeniem pinow, ale sa. A nie, bo syf straszny, do tego czyszczenie paneli w podgrzewaczu, wsio sie stopilo i splynelo na niego, do tego niewiarygodny dym i syf, mam nadzieje, ze to nie rakotworcze
Czy bym to zrobil 2 raz? NIE! Tylko standardowa metoda, czyli podgrzanie wstepne na 150* a dalej juz hot, lokalne grzanie i wylut.
Takze przestrzegam przed ta metoda, hardcore maksymalny Ofkoz dziala tylko z dawca, bo mobo przegrzane i juz tylko nadaje sie na smietnik, z biorca trzeba delikatniej sie obchodzic
Zalaczam kilka zdjec z calego procesu, niestety nie nagralem czesci z "zadymianiem" ale wierzcie ze bylo jak w kopalni albo jakiejs spalarni smieci, prawdziwy sajgon
P.S. W odzyskanym s370 brakuje kilku pinow, ale to juz ogarne innym razem.
web:
https://ie.rs-online.com/web/p/memory-sockets/5495021
foto: 1-sn42bi58, 2-donner-after, 3-desoldered-parts, 4-recovered-dimms-final